Tym razem szukaliśmy czegoś po drodze do Torunia, nad jeziorem. Mieliśmy dwie lokalizacje wybrane. Kemping pod brzozami nad jeziorem Białym i kemping Zacisze w okolicach Gąbina. w końcu wybraliśmy ten drugi ze względu na spodziewaną lepszą bazę. Sanitariaty były całkiem znośne, wszystko na kartę. Kemping podzielony na 2 strefy z ciszą nocną i bez. To też spory plus. My stanęliśmy pod koniec kempingu niedaleko wejścia na plażę. W sumie plaża fajna, woda niesamowicie płytka więc bezpiecznie dla dzieci. Na terenie ośrodka jest też restauracja oraz zjeżdżalnia i wypożyczalnia sprzętu wodnego. Zjeżdżalnia niestety nie działała ze względu na zbyt małą liczbę chętnych. Minus miejsca to w sumie beak większego lasu w okolicy, płytka woda utrudnia łowienie ryb. Minusem również są zamontowane megafony na drzewach, przez które obsługa puszcza jakiś straszny kawałek ogłoszeniowy o atrakcjach jakie są w ośrodku, większość w formie piosenki. Bareja byłby w swoim filmowym świecie.

Written by 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.